Pochmurny dzień w drodze i jakiś ciekawy punkt znaleziony (zaznaczony) na mapie czerwonym znaczkiem akurat po drodze do następnego miasta „Nadwiślańską Kolejkę Wąskotorową”. Burzowa pogoda, trochę pada, wchodzę. Zero ludzi i kolejka czynna tylko w niedziele (oczywiście w sezonie od maja do końca września). Można chociaż pozwiedzać troszkę, nie jest to ogromne muzeum – prawdopodobnie sam przejazd to główna atrakcja. Kolejka ma bogatą historię przez służbę w wojsku, zmianę z systemu pociągowego koni na parowozy oraz wielokrotne zmiany właścicieli. Obecnie należy do Powiatu Opolskiego.
Co do wagonów widziałem kilka typów: wagony normalne pasażerskie i bez okien ale z dachem, oraz towarowe, są też podobne letnie bez dachu ale nie zauważyłem (może w hangarze). Całość wygląda na zadbany obiekt.
Szkoda że tylko po drodze i nie ma możliwości aby zobaczyć więcej. Na szybki rzut okiem wydaje się być ciekawa wartą uwagi atrakcją – jednak jedynie niedzielną i zdecydowanie na cieplejsze dni.