Jak co zimy wypad w Karkonosze jest konieczny chociaż na chwilę. Inaczej ciężko już zobaczyć prawdziwą zimę. Widoczność najczęściej kilkaset metrów, czyli nie najgorzej. Wiatr z chwilami drobnym gradem był bardzo mocny. Obyło się bez zdobywania szczytów. Jedynie spacerek po szlakach i Schronisko Samotnia. Jak dla mnie chyba najbardziej klimatyczne w tych górach.
Tagi archiwum: mountains
Ledwo widoczny Szczeliniec
Tym razem szybkie wejście na Szczeliniec. Dłużej się tam jedzie z Wrocławia niż wchodzi. Oczywiście na górze brak widoczności. Jakaś gęsta chmura. I tyle Oby następny wyjazd dopisał ciekawszą pogodą.
