Na luzie i bez spiny, w końcu to Slow Down. Budujemy swoje otworkowe jedno lub wielorazowe obrazołapacze i ruszamy w plener.
Rano przygotowujemy swoje aparaty otworkowe z puszek lub pudełek, nabijamy materiałem światłoczułym i ruszamy po okolicy złapać kilka kadrów. Po obiedzie, a przed koncertami wywołujemy nasze skarby. Po 3 dniach wspólnie ocenimy nasze dzieła.
Zapewniam materiały, nie trzeba nic przynosić.
Jednak są rzeczy które mogą się przydać:
– pojemnik na „aparaty”. Najlepszy to ciemny, sztywny, w miarę światłoszczelny, np. jak pudełko po butach, torba na aparaty – większa.
– jeśli ktoś ma delikatne dłonie i ma tendencję do skaleczeń to polecam jakieś rękawiczki budowlane. Będziemy wycinać w różnych materiałach.
Liczba miejsc ograniczona (max. ok 20)
Lokalizacja Lubiąż
link do festiwalu Slow Down