Ładny jesienny dzień we wschodnim parku we Wrocławiu. Akurat jak zaczynaliśmy na słońce zaczęły zachodzić chmury i robiło się ciemniej. Trochę trudne warunki dla filmu z ISO 100. Jednak dałem radę.

Co do aparatu Pentacon six TL to jednak ciągle go testuję i przyznaję że sprawdza się dobrze. Jedyne co to, to że jest dosyć wolny jeśli chodzi o przewijanie filmu. Jest nietypowym modelem i niezależne przewijanie filmu trochę trwa. Co do ostrzenia muszę też jeszcze poćwiczyć. Ręczne ostrzenie w wizjerze od góry nie jest takie łatwe jak w małoobrazkowej lustrzance. Może polepszy się kiedy dołożę pryzmat. Zobaczymy na następnej sesji. :)

Podziękowania dla Kasi, bardzo profesjonalnie, zero stresu :)