Jak co zimy wypad w Karkonosze jest konieczny chociaż na chwilę. Inaczej ciężko już zobaczyć prawdziwą zimę. Widoczność najczęściej kilkaset metrów, czyli nie najgorzej. Wiatr z chwilami drobnym gradem był bardzo mocny. Obyło się bez zdobywania szczytów. Jedynie spacerek po szlakach i Schronisko Samotnia. Jak dla mnie chyba najbardziej klimatyczne w tych górach.
Tagi archiwum: trip
Szkocja cz.6 – najlepsze na koniec
Rano znaleźliśmy się bezpośrednio na szlaku destylarni. Z dostępnych ulotek dotyczących wszystkich obiektów, trzy pasowały nam z godzinami otwarcia. Ostatecznie dostaliśmy się do Tomatin distillery. Wycieczka trwała prawie godzinę, czyli stosunkowo długo, w innych destylarniach jak wynikało z folderów reklamowych, podstawowa wycieczka trwała 30 min. Duży plus, że prawie wszędzie można było bez problemu fotografować. Jedynie w pobliżu stanowiskaCzytaj dalej „Szkocja cz.6 – najlepsze na koniec”
